RPA, czyli zrobotyzowana automatyzacja procesów, to przyszłość ochrony zdrowia. Ta technologia symuluje pracę człowieka, np. znacząco ułatwiając i usprawniając prace administracyjne. Mimo że sztuczna inteligencja wydaje się w wielu przypadkach pieśnią przyszłości, Warmińsko-Mazurskie Centrum Chorób Płuc we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim, wykorzystuje te roboty od ponad roku. „Te roboty RPA umożliwiają wykonywanie powtarzalnych czynności przez robota, czyli odciążamy w ten sposób personel administracyjny, asystentki medyczne, lekarzy, pielęgniarki od czynności, które mogą poświęcić na kontakt np. z pacjentem. I przez ten rok udało nam się stworzyć kilkadziesiąt robotów. Jesteśmy pierwszym szpitalem w Polsce, który na tak szeroką skalę rozpoczął tę automatyzację procesów” – mówi Wioletta Śląska-Zyśk, dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Centrum Chorób Płuc. „Po pierwsze powiemy, jak robotyzować szpitale, jak robotyzować instytucje ochrony zdrowia i pokażemy rozwiązania funkcjonujące już w szpitalu. Na chwilę obecną mamy ponad 30 robotów, które działają, a w ogóle scenariuszy przez ten rok powstało coś koło 70, więc całkiem spora farma robotów już istnieje” – dodaje dr inż. Janusz Sasak z Instytutu Spraw Publicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, specjalista zarządzania procesowego i technologii RPA.
Aby zaprezentować możliwości związane z robotyzacją procesów, w Warmińsko-Mazurskim Centrum Chorób Płuc odbyło się specjalne seminarium „Zaprogramowana inteligencja szpitalnych robotów: cyfrowa rewolucja w ochronie zdrowia”. W spotkaniu wzięli udział kierownicy i pracownicy placówek medycznych, a także przedstawiciele rządu i samorządu. „Sama jestem ciekawa właśnie tych robotów. Jak one są w stanie zastąpić być może ten personel, też pielęgniarski, bo to wykonują z reguły kobiety, takie czynności. A też wiemy, że mamy jako kobiety swoją wytrzymałość” – mówi Sylwia Jaskulska, wicemarszałkini województwa warmińsko-mazurskiego.
Roboty są w stanie zautomatyzować wiele procesów, takich jak pomoc w rejestracji pacjentów, wysyłanie faktur, kodowanie badań i wizyt oraz uzupełnianie baz danych. Dużym plusem jest również ciągła dostępność maszyny, która może pracować 24 godziny na dobę. Jednym z takich narzędzi jest polskie oprogramowanie Wizlink® - za pomocą którego nawet użytkownik niebędący informatykiem może zrobotyzować procesy w organizacji, poprzez tworzenie tzw. robotów softwarowych. „Brzmi to troszeczkę jak technologia kosmiczna, natomiast w rzeczywistości za pomocą tego narzędzia, właśnie studenci w ramach praktyk w Warmińsko-Mazurskim Centrum Chorób Płuc w Olsztynie zrobotyzowali bodajże 30 rożnych procesów administracyjnych, związanych z obsługą pacjentów, z rozliczeniami, z analizami” – mówi Michał Wariórko, prezes firmy First Byte, ekspert robotyzacji procesów.
Automatyzacja zadań jest w obecnych czasach niezbędna. Zdaniem ekspertów liczba pacjentów będzie nieustannie rosnąć, co przy braku personelu może okazać się tragiczne w skutkach. Roboty nie zastąpią w 100% człowieka, ale mogą zmienić specyfikę pracy i znacząco usprawnić cały system opieki medycznej.
